Wycieczka do Mescherin

Czwartek, 3 kwietnia 2025 · Komentarze(0)
Dziś wyjątkowo nie ruszałem z lasu ani spod tablicy szlaku – zaczęło się na szczecińskim dworcu. Nie po to, żeby wsiąść do pociągu, tylko by pokazać Wam, jak wygodnie dojechać z centrum Szczecina na rowerze aż do Mescherin i dalej na szlak Odra-Nysa.
Trasa prowadziła przez znane i mniej znane zakątki miasta - od Czarnieckiego, przez Potulicką i Piastów, aż po wylotową Mieszka I. Było trochę świateł, trochę polbruku, ale od granic miasta, przez Warzymice i Przecław, infrastruktura rowerowa zrobiła się już całkiem konkretna. W Przecławiu natknąłem się na pierwsze oznaczenia szlaku R3 - Blue Velo. Od tego momentu wjechałem w bardziej wiejskie klimaty - asfalt, pola, hale, a potem już tylko zieleń i spokój.
W Kołbaskowie jest jedna luka w infrastrukturze, ale po niej znowu porządna ddr-ka aż do samej granicy. Na przejściu granicznym otworzyłem bramkę sanitarną (niemiecki system ochrony przed ASF) i ruszyłem dalej przez cudownie rolniczy krajobraz do Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. Po drodze zatrzymałem się w miejscu odpoczynku dla rowerzystów zwanym „węzłem Staw” - spotykają się tu różne szlaki, a cała przestrzeń wygląda jak z rowerowej bajki. Chwilę później, pod Staffelde, trafiłem na zrekonstruowany kurhan z epoki brązu - niezwykły ślad przeszłości.
Zjazd do Mescherin był szybki i przyjemny - prowadził granicą parku narodowego. Zatrzymałem się jeszcze na Górze Szczecińskiej (Stettiner Berg), żeby zerknąć na wszystko z góry - panorama Doliny Dolnej Odry z tego miejsca naprawdę robi wrażenie.



https://youtu.be/U_ci-XqIERI



Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa escia

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]